Koniec grudnia, zima, czas świąt.
Ten kawałek makowca został podgryziony przeze mnie, jak to ja nie mogłam się już doczekać kolacji wigilijnej :D.
Barszczyk również niedojedzony przez moją osobę. Uszka były ważniejsze, no i robiłam miejsce na pierogi z grzybami !
Czas w którym rodziny spotykają się razem, czasem po długim czasie rozłąki. Łamią się opłatkiem, składają życzenia, spożywają razem świąteczne potrawy. W tym roku tata namówił mnie, żebym wzięła ze sobą aparat i zrobiła trochę zdjęć na wigilii. Na początku kręciłam nosem, że znów muszę robić zdjęcia. Ale teraz już po powrocie do domu, zgraniu zdjęć na komputer i obejrzeniu ich w większym formacie niż na malutkim wyświetlaczu w aparacie cieszę się, że je zrobiłam. Uświadomiłam sobie mega banalną rzecz - czas przemija, kto wie czy w przyszłym roku spotkamy się razem na wigilii, a co więcej czy w takim samym składzie. Tak wiem, to przykre, ale prawdziwe. Zdjęcia pozwalają nam zachować na zawsze momenty, które już nigdy nie powrócą. Pamięć też jest z czasem ulotna, a zdjęcia (szczególnie w formie papierowej) pozostają na długie lata, a wraz z nimi wspomnienia, obrazy na nich zatrzymane. Do zdjęć w każdej chwili można wrócić. Coraz bardziej odchodzi się od wywoływania zdjęć, a tylko przetrzymywania ich w formie elektronicznej, na komputerze, telefonie czy innym urządzeniu. A szkoda. Zdjęcia w formie papierowej zupełnie inaczej się ogląda, każdemu zdjęciu poświęca się odrobinę więcej czasu i uwagi, niż oglądając je na komputerze i klikając strzałkę w bok przechodząc do kolejnych fotografi. Fakt, zabawa w wywoływanie zdjęć jest trochę kosztowna, ale myślę że czasem warto poświęcić te kilkanaście złotych na przeniesienie wspomnień na papier. Ja napewno kilka poniższych zdjęć, jak i takich których tu nie ma przeniosę na papier. Poniższa galeria to taki mały skrót z mojego wigilijnego czasu, trochę szczegółów, trochę rodziny, trochę przyrody. Zapraszam do oglądania :)
Barszczyk również niedojedzony przez moją osobę. Uszka były ważniejsze, no i robiłam miejsce na pierogi z grzybami !
Dziadek też szalał ze swoją cyfrówką <3
Świąteczny spacer po Sielpi
Komentarze
Prześlij komentarz