Przejdź do głównej zawartości

Złotowłosa, czyli Kinga Sobolewska

           Do tej osóbki chyba zawsze będę miała pewnego rodzaju sentyment, gdyż Kinga była pierwszą modelką, która zgodziła się stanąć przed moim obiektywem <3. Znalazłam ją na instragramowym profilu kolegi fotografa i od razu wpadła mi w oko. Postanowiłam, że napiszę, a co mi tam, najwyżej odmówi zdjęć, raz się żyje. Napisałam i STAŁO SIĘ. Po chwili rozmowy Kinga ZGODZIŁA SIĘ na wspólne zdjęcia! Pierwsze nasze spotkanie odbyło się jeszcze podczas zimy '17. Na początku obydwie trochę się stresowałyśmy, ale po chwili "śmieszkowania" i kilku próbnych zdjęciach zaczęło być coraz lepiej :). Zdjęcia przebiegły w super atmosferze, Kinga to mega miła dziewczyna, na dodatek bardzo wygadana. Spotkanie zwieńczyłyśmy na kawie, przyjemnej rozmowie i oglądaniu zdjęć. W drodze na tramwaj zrobiłyśmy jeszcze kilka ujęć, a potem nastąpił czas pożegnania.

Od czasu zimy minęło kilka miesięcy i znów Kinga pojawiła się przed moim obiektywem. Tym razem w odsłonie letniej. Podczas tej sesji postawiłyśmy na klimat natury -  pole, drzewa i porę dnia zwaną "złotą godziną". Był to bardzo upalny dzień. Nawet pomimo tego, że spotkałyśmy się około godziny 18, słońce i panująca temperatura wciąż nie dawały o sobie zapomnieć. Ilość robaków jaka nas pogryzła w trakcie zdjęć też była niezliczona, ale patrząc na efekty tej sesji, myślę że było warto!

Z resztą sami oceńcie efekty naszej współpracy, zapraszam do oglądania galerii :)





















BONUS !
  Kilka zdjęć z tą piękną Panią jeszcze z okresu zimowego.





 







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieczór panieński Magdy

Tydzień temu miałam przyjemność ująć plenerową część wieczoru panieńskiego mojej imienniczki - Magdy. Piękna panna młoda, kolorowe sukienki w kwiaty, wianki na głowie i miła atmosfera. Teraz już oficjalnie jest żoną swojego wybranka serca. Oby dobrze im się wiodło w życiu małżeńskim :)

Łódzkie Targi Ślubne '17

                    Dokładnie 12 listopada odbyły się w łódzkiej hali expo już XII targi ślubne.              Jako, że ostatnio ta branża zaczęła mnie coraz bardziej interesować, postanowiłam wybrać się na to wydarzenie. Na różnych targach w tej hali byłam już nie raz, ale targi ślubne były mi jeszcze nieznane, dlatego głównie kierowana czystą ciekawością postanowiłam się na nie wybrać. Na targi wybrałam się tym razem nie sama, lecz w towarzystwie aparatu fotograficznego. Stwierdziłam, że może uda się złapać kilka ciekawych momentów, zrobić pewnego rodzaju relację, pokazać z jakiej perspektywy ja patrzę na pewne rzeczy. Po przekroczeniu wejścia na targi, moim oczom ukazała się ogromna ilość ludzi - zupełnie mnie to nie zdziwiło, każdy z nas mniej lub bardziej orientuje się jak dużym popytem charakteryzuje się ta branża. Katering, biżuteria, suknie ślubne i garnitury, mnóstwo ró...